Miała być wymarzona.
Tak o niej myśleliśmy, tak chcieliśmy, ale kiedy zaglądaliśmy do portfela
ostudzaliśmy swoje marzenia. Bo kto widział, żeby podłogę w sieni wyłożyć kamieniem, który co tu
dużo mówić jest naprawdę drogi. Zawiesiliśmy sprawę na kołku.
Sień mogła
czekać. Wiedzieliśmy, że mamy dużo czasu, bo na głowie były inne ważniejsze
remonty. Ale był ktoś, ktoś bardzo bliski kto nie mógł czekać i usłyszeliśmy.
- Chcę, żeby
było tak jak marzycie.
I ten ktoś nam najbliższy wyznaczył wykonawcę
życzenia i mimo naszych ogromnych oporów zdecydował.
Szukaliśmy. Długo szukaliśmy tej wymarzonej. Uwzględniliśmy podszepty, że musi być chociaż
ciut praktycznie, że sień to błoto, piasek, a porowata powierzchnia kamienia,
który wypatrzyliśmy, będzie nas przyprawiać o ciągłe nerwy i nieustanne sprzątanie.
I kiedy pod
naszą nieobecność kolega kładzie w sieni, te które, wybraliśmy, te które mają
być szczególne i wysyła nam zdjęcie – widzimy, że jakoś tak bez pompy, wielkich
dyskusji, dylematów w wyborze – jakoś tak naturalnie, po cichu, bez rozterek –
te wybrane okazują się tymi i tylko tymi.
Kiedy
widzimy sień na własne oczy mam wrażenie że są w tym miejscu od zawsze.
Dziękuję i chociaż nie ma teraz Onego przy
mnie, to myślę, że On też.
p.s Płytki kupiliśmy na http://www.omnicom.com.pl
zdjęcia: On
Wygląda cudnie! :)
OdpowiedzUsuńja też tak chcę :)
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczyny! Trochę się denerwowałam, czy będą pasować, bo to żaden klasyk w takiej chałupie. Ale zaufaliśmy dobrym Doradcom i efekt pokazał, że warto było:)
OdpowiedzUsuńWygląda super :)
OdpowiedzUsuńDzięki Piotrek:)
UsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie. Pasuje świetnie. Doskonały wybór!
OdpowiedzUsuńPasuja idealnie, jak by były tu od zawsze :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tak wielkiej sieni. W naszej chałpie sień jest krótka , wyłożyliśmy ją brukiem. Jest mniej elegancko ale po powrocie z nart nie martwię się, że śnieg mi w sieni topnieje..... Ja mam jeszcze daleko do Waszego etapu prac - wygląda imponująco . Kuny z Mordarki
OdpowiedzUsuńA ile dylematów po drodze:) Oczywiście są rozwiązania, z których jesteśmy bardzo zadowoleni, a i takie, nad którymi teraz byśmy się jeszcze raz zastanowili:) Ale wiadomo remonty determinują różne okoliczności. Dziękujemy i trzymamy za Was kciuki i jak pisalam w odpowiedzi z poprzedniego komentarza, czekamy na zdjęcia:)
UsuńPiekna podloga. Co to za nazwa plytek?
OdpowiedzUsuńJeden ze wzorów z Peronda
Usuń