wtorek, 11 marca 2014

Radykalne cięcie


Nie mamy zbyt dużego wyboru. Wszystkie poprzednie założenia w tej jednej kwestii zostały zredukowane do minimum…
Żadne, dosłownie, żadne pomieszczenie, oprócz tego jedynego nie będzie mieć nawet jednej odkrytej belki… Czas nie obszedł się z nimi łaskawie. Do tego okazało się, że mimo iż część ścian ma zdrowe bale, to w sumie trudno je tak nazwać, bo mają zaledwie kilkunastocentymetrową średnicę i zwyczajnie nie nadają się do wyeksponowania (późna jesień 2013).

Długo męczę się z tą myślą, ale wyjścia nie mam i muszę się pogodzić. Nie stać nas na kombinowanie, szukanie belek, sprowadzanie ich, zamianę części w ścianach. Pieniądze nam topnieję i wiemy i tak, że już lada chwila nastąpi moment, kiedy będziemy musieli przerwać prace.

Nie zastanawiam się też za długo:  co jeśli nie bale? Męczy mnie już niezmienny od kilku miesięcy opłakany widok wnętrza domu.

Kiedy słyszę, że ściany będą pokryte płytami nawet nie zastanawiam się czy tak chcę, czy poszukać innych alternatywnych rozwiązań. Po prostu chcę, żeby wreszcie coś się ruszyło naprzód, a nasza znajoma ekipa sprawi, że stanie się tak w ciągu zaledwie 3 tygodni. Już nie mogę doczekać tego momentu.

Pierwszy szok przeżywam, kiedy widzę zamontowane do bali profile, do których będą przymocowane płyty. Już  wiem, że w każdym pomieszczeniu trzeba będzie odliczyć w sumie kilkanaście centymetrów od pierwotnej powierzchni.


W każdym... oprócz tego jednego – naszej sieni:), która będzie mieć dwie długie, piękne ściany – tylko z bali. To jakoś uspokaja, sprawia, że wejście do domu w naturalny sposób przenosi nas do innego:)








8 komentarzy:

  1. Będzie ładnie. Zajrzyjcie do nas. Powiem Wam jak ja to robiłem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie ładnie. Zajrzyjcie do nas. Powiem Wam jak ja to robiłem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo, bardzo dziękuję WAM (Przystanek Lawenda i Piotr:)) za te słowa:) i zaraz zaglądam do chaty. A przy okazji dopominam się u chaty o przesłanie tego maila na babanawsi@gmail.com
    Kiedy będzie już w miarę to się ujawnię zdjęciowo...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć :) wystarczy trochę drewna w środku i będzie dobrze!
    mieliśmy ten sam problem w naszej chacie - przegniłe belki w rogach i przy piecu; ale kupiliśmy drugi dom i zmontowaliśmy coś, kosztowało to jednak trochę czasu i pracy; życzymy powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My chyba należymy do tych niecierpliwych. Dzięki i właśnie myślę, że tak jak piszesz, drewno wewnątrz pomoże:)

      Usuń
  5. U nas też poszły płyty, chociaż miałam marzenie, aby tynk był "śródziemnomorski";))) Wnętrza nie stracą na urodzie, a i te cm tak strasznie nie zrobią różnicy.
    Trzymam kciuki mocno, bo znam ten temat;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde kolejne potwierdzenie, że mimo płyt nie będzie źle bardzo pomaga. Powoli "układam" się z tym i mam nadzieję, że tak jak piszesz wnętrza w rzeczywistości nie stracą. Wielkie dzięki!:)

      Usuń