tag:blogger.com,1999:blog-1931904803694146155.post791914131110224791..comments2024-02-15T14:00:30.515+01:00Comments on Baba na wsi: Krótkie historie potencjalnych miłościbaba na wsihttp://www.blogger.com/profile/14120598609226993518noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-1931904803694146155.post-22471683780918936852014-02-14T19:52:10.728+01:002014-02-14T19:52:10.728+01:00Interes żżycia, przynajmniej do tej pory,hi hi
Interes żżycia, przynajmniej do tej pory,hi hi<br /><br />baba na wsihttps://www.blogger.com/profile/14120598609226993518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1931904803694146155.post-20545863345901034402014-02-14T19:49:56.175+01:002014-02-14T19:49:56.175+01:00I chwilę takie,że wspomnienia już zostaną...
I chwilę takie,że wspomnienia już zostaną...<br /><br />baba na wsihttps://www.blogger.com/profile/14120598609226993518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1931904803694146155.post-6083520464510820372014-02-14T17:57:58.925+01:002014-02-14T17:57:58.925+01:00Nie skusiło Cię 300 litrów wina, ani perspektywa p...Nie skusiło Cię 300 litrów wina, ani perspektywa podróży w zaoliwionej maszynowni parowozu, ani złote piaski Morza Czarnego, więc widać, że jesteś bardzo wybredną babą. A ciekawe czym Cię skusił ten krajowy? Niech pomyślę... pewnie obiecał Ci kupno rozwalającej się chałupy gdzieś na Podkarpaciu, w której trzeba prawie wszystko powymieniać, bądź wyremontować, nieprzespane noce z tym związane, ciągły brak pieniędzy również z tym związany, i wiele, wiele innych atrakcji także z tym związanych. Czyli jednym słowem obiecał Ci miłość... Myślę, że zrobiłaś dobry interes, szczęściaro :-) d.w.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1931904803694146155.post-64187451862175567782014-02-14T16:29:15.152+01:002014-02-14T16:29:15.152+01:00W starożytnych czasach, na rynku w Drohobyczu, cho...W starożytnych czasach, na rynku w Drohobyczu, chodził za mną długowłosy przystojniak, zachodził z jednej strony, zachodził z drugiej strony, aż wreszcie zapytał: U ciebie jest czołowik? - Jest - odpowiedziałam, odszedł z takim żalem w oczach, eh!<br />Ostatnio odbierałam twardy dowód rejestracyjny w urzędzie, a jest jakiś myk, że mogą inostrancy rejestrować auta do spółki z Polakami, i stał tam, Gruzin albo Ormianin, w każdym razie z tamtych rejonów, a rzęsy miał do połowy policzków, czarne i takie długie, taki naturalnie urodziwy, moja mama powiedziałaby "urodny"; niektórzy mężczyźni z tamtych stron są piękni; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.com