Strach i
obawa, że w kładce, która prowadzi przez mokradła do kilku domów, właściwie
odciętych od pobliskiej wsi i miasteczka,
będzie nagle wyrwa i któreś z nas w nią wpadnie jest obezwładniająca.
wtorek, 27 stycznia 2015
poniedziałek, 19 stycznia 2015
Dużo zamieszania, jeszcze więcej mąki w całej kuchni, ale nie znam nikogo kto powiedziałby, że nie warto:). Pieczemy chleb!
Dla chętnych: dokładna instrukcja wypiekania chleba domowym sposobem, który wykorzystujemy u siebie niemalże od roku. Trzymamy mocno kciuki za wypieki i życzymy powodzenia!
poniedziałek, 12 stycznia 2015
Otoczyły nas dzikie bestie
Jest środek
nocy. Totalna ciemność. Leżymy, tzn. ja leżę, On śpi - w śpiworach na kamienno-betonowym
tarasie tuż u stóp cuda, które docenił cały Świat bo jest ono wpisane na listę
Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jak to czasem u mnie bywa, tym razem wcale nie widzę w
myślach nagłówków polskich gazet: „Zaatakowani u stóp zabytku klasy „O””, albo „Tragedia
polskich turystów w Armenii”…
poniedziałek, 5 stycznia 2015
Sąsiadka
Słońce całkowicie
znika za ciężkimi chmurami. Kiedy
ładujemy ostatnie rzeczy wiatr szaleje w każdą stronę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)