Miał być
kompromisem między moją i Onego wizją. Mowa o kolorze, który miał pokryć naszą
wyczekaną podłogę. Było naprawdę dużo
szukania, oglądania, oceniania, a w końcu testowania i podjęcia ostatecznej
decyzji, która…
piątek, 31 października 2014
wtorek, 7 października 2014
Doczekaliśmy się:) Jest podłoga!
Odbyło się
po cichu i tak trochę niepostrzeżenie. Minęły emocje i spokojnie przyjmowaliśmy
informacje, że jadą, podmieniają, wracają i mają pojawić się ponownie po kilku
dniach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)