czwartek, 30 stycznia 2014

W kupie sila:)


Baba na wsi i On siedzą pod strzechą, grzeją się przy piecu i ukradkiem zaglądają do współczesności, a konkretnie na Bloga Roku 2013. Zachciało nam się liznąć wielkiego świata, ale tylko od Was zależy czy inni będą mieli okazję poznać ten nasz…. Wystawiamy się na próbę Waszych głosówJ, o które piknie prosimy. Ale to nie wszystko. Będziemy wdzięczni jeśli udostępnicie naszą prośbę swoim bliższym i dalszym znajomym, oczywiście pod warunkiem, iż uważacie, że warto.

Wysyłajcie  SMS o treści F00487 (dla pewności wszystko co po F to cyfry) na numer 7122 (koszt: 1,23 zł) i mocno trzymajcie za nas kciuki. Zasada jest taka, że z jednego numeru telefonu można wysłać tylko jednego sms-a. Głosowanie ruszyło dziś o godz. 15, a zakończy się w czwartek 6 lutego o godzinie 12.

W kupie siła!

Tracimy niepowtarzalne?


Nigdy nie pomyślałabym, że można się w tym tak zatracić. Przepytywać innych,  wymyślać i wpisywać w wyszukiwarkę internetową co rusz nowe hasła – bo może internet zareaguje inaczej na kolejne hasło i znajdzie idealne dla nas rozwiązanie.

wtorek, 28 stycznia 2014


Jest w człowieku bezsprzeczna sprzeczność. Kiedy pora i kalendarz na to wyraźnie wskazują, że jest zima, ale wszytko co za oknem temu zaprzecza, to  tęskni za temperaturą na minusie i śniegiem. 

niedziela, 26 stycznia 2014

Dzika radość:)


Spadł śnieg, a ja przebieram nogami. Im bliżej piątku tym częściej męczę Onego, żeby poszukał w internecie nart biegowych do moich nowych butów.

piątek, 24 stycznia 2014

środa, 22 stycznia 2014

wtorek, 21 stycznia 2014

Nie potrafię nie napisać

To będzie seria o tym Kaukazie, który znam z 2001 roku, z miejsc gdzie lada dzień zacznie się Olimpiada. Odkładam myśli o remontach domu: tych co były, co są i będą  - na drugi plan.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Jak uwierzyć, że się uda?



-  Nie wejdziemy do środka dopóki dom nie będzie mieć porządnych fundamentów. Inaczej strach robić – z takimi słowami zostawił nas szef ekipy, która podjęła się remontu naszej chałupy.
Podzieleni jesteśmy grubą kreską: północ ma śnieg, a południe deszcz. My poniżej kreski...

czwartek, 16 stycznia 2014

Podrzucają nam psa?!!!


- Ty ktoś chce nam podrzucić psa - mówię cicho do Onego, żeby nie spłoszyć faceta, który przywiązuje sznurkiem psa do sosny przy naszym obejściu.

wtorek, 14 stycznia 2014

Z pustą ręką nie wyjdziemy


Tariełki czekały na „swój moment” dłuższą chwilę. Kiedy je zobaczyliśmy po raz pierwszy na wernisażu w Erywaniu (Armenia) jak leżały na ziemi pomiędzy sztućcami, aluminiowymi garnkami, lokówkami, szczotkami, majtkami i skarpetami, nie zwróciliśmy na nie jakiejś szczególnej uwagi.  

niedziela, 12 stycznia 2014

Pojawili się niespodziewani goście


Sami przebieraliśmy się w kożuchy, prześcieradła, koce i wielkie czapy - wszystko po to, żeby sąsiedzi nie rozpoznali nas tak od razu. W rękę, dla asekuracji książeczka i wyjście z domu. 

piątek, 10 stycznia 2014

Kto nie wierzy niech popatrzy...


W chałupie sen mam dobry. Jednak kilka dni z rzędu budzi mnie stukanie. Za pierwszym razem budzę Onego, jednocześnie zastanawiając się, która to godzina. Na zewnątrz jasno. Myślę: puka ktoś... Tak, zaspaliśmy. 

czwartek, 9 stycznia 2014

Jak u kanadyjskich drwali:)

fot. On
Dzwoni D. i mówi, że możemy mieć jak u kanadyjskich drwali. Stara, dobra i sprawdzona przez dziesięciolecia metoda. My też się zapalamy.

środa, 8 stycznia 2014

Będzie bój o dzięcioła!


Prawie nie było śniegu, ale kalendarz pokazywał, że to na pewno zima. Jeszcze nie wiedzieliśmy dokąd dojdziemy idąc w każdym innym kierunku, niż ten z którego do naszej chałupy dojeżdżamy. Wybieramy najbliższą ubitą drogę.